czwartek, 16 kwietnia 2015

Lot nad kukułczym gniazdem

Lot nad kukułczym gniazdem, nie wiem co napisać o tym filmie. Na pewno był niezwykły, z nietrywialnymi bohaterami i zostającą w pamięci akcją. Nakręcony w 1975 na podstawie książki Kena Kaseya o tym samym tytule przez świetnego reżysera Milosa Formana. Podobno jest to pozycja z wąskiego kręgu filmów dorównujących odpowiadającym im książką, niestety nie jestem w stanie tego potwierdzić. Wprawdzie przed obejrzeniem filmuj zabierałam się za przeczytanie książki, lecz niestety utknęłam od razu w pierwszym rozdziale.

Film opowiada historię McMurphy'ego(Jack Nicholson)  w"złodzieja, szulera i chuligana" który aby uniknąć pobytu w więzieniu udaje chorobę umysłową. Trafia on do szpitala dla osób psychicznie chorych, gdzie przełożoną jego oddziału jest surowa siostra Ratched(Louise Fletcher). W miarę przebywania na oddziale McMurphy odkrywa, że przebywanie w szpitalu w cale nie jest takie przyjemne jak mu się wydawało. Siostra rządzi oddziałem surową ręką, nie szczędząc kar psychicznych i fizycznych.
Film przyjemnie się oglądało i nie ma się co dziwić, że dostał on tyle oskarów, całkowicie na nie zasłużył.


poniedziałek, 16 marca 2015

Popiół i diament

"Popiół i diament" czyli jeden z najlepszych filmów Andrzeja Wajdy. A przynajmniej według niektórych. Niestety w czasie oglądania go  nie byłam w stanie całkowicie skupić się na jego fabule i prawdopodobnie wiele istotnych i niosących głębokie przesłanie szczegółów mi umknęło.
Jednak mimo wszystko film mi się podobał.
Został on nakręcony w 1958 roku i wzbudza moją ciekawość to,  że ówczesna władza pozwoliła na wyemitowanie dzieła opowiadającego taką historie.
Film opowiada historię młodego AK-owca Maćka Chełmickiego (Zbigniew Cybulski), który dostał rozkaz rozstrzelania sekretarza KW PPR. Lecz zbieg okoliczności sprawił, że rozstrzelał kogoś innego, w momencie gdy spotkał swoją ofiarę doznał szoku. Jest więc zmuszony powtórzyć zamach. W międzyczasie poznaje Krystynę (Ewa Krzyżewska), która pracuje jako barmanka w hotelu "Monopol".
 
Dzięki temu spotkaniu i uczuciu jakim ją obdarzył zauważa bezsens zabijania po zakończeniu wojny. Jednak główny bohater ma zbyt duże poczucie honoru oraz jest wierny złożonej przysiędze. Więc obowiązek wykonania rozkazu przeważa szalę i Maciek decyduje się dokończyć misję. 
Wydaje mi się, że film ten ma pokazywać ulotność ludzkiego życia i moc naszych pomyłek. Także potęgę miłości, która potrafi wywrócić całe nasze dotychczasowe życie do góry nogami. 

Moją największą uwagę w tym filmie przyciągnęły niesamowite kadry. Są one naprawdę niezwykłe. 


czwartek, 22 stycznia 2015

Dzieło kultowe

Według słownika dziełem kultowym jest dzieło, którodcisnęło się w świadomości społeczeństwa/grupy/pokolenia będące jednocześnie ich symbolem. Trafiające w czuły punkt odbiorców, które często są odzwierciedleniem oczekiwań, wierzeń czy nastrojów danego pokolenia. Dzieła takie nierzadko operują wieloznacznymi symbolami w tym też, acz niekoniecznie, religijnymi. 

Także możemy uznać, że dla każdego dziełem kultowym jest coś innego. W tym poście chciałabym się odwołać do "moich" dzieł kultowych.


Jednym z nich jest seria Harry Potter J.K.Rowling. Zarówno film jak i książka.

Stał się symbolem pokolenia.
Kolejnym kultowym dla mnie dziełem jest filmy pt."Stowarzyszenie umarłych poetów" w reżyserii Peter'a Weir. Jest to filmy o którym słyszał prawie każdy. Od lat urzeka swoją orginalnościom i przekazem.
Kolejnym kultowym filmem są Gwiezdne Wojny. Dzieło to miało i wciąż ma duży wpływ na społeczeństwo. 

czwartek, 13 listopada 2014

Media i ja

W ostatnim czasie bardzo często poruszana jest sprawa tzw."social media". Dla osób nie zbyt związanych z tematem, pod tym terminem mam na myśli serwisy społecznościowe używane przez dzisiejszą młodzież oraz niektórych dorosłych. W wielu miejscach spotykam się z opinią, iż takie hmm strony internetowe nie są dla nas dobre. Przeważa opinia jakoby poprzez nagminne używanie ich mielibyśmy się stać nolifami i zaprzestać kontaktów interpersonalnych z innym człowiekiem. Ale czy na pewno? Na to pytanie nie mogę jak na razie odpowiedzieć. W moim odczuciu portale społecznościowe są genialnym wynalazkiem. Niestety bardzo uzależniającym.
Używam wielu różnorakich aplikacji i każda ma inne zastosowanie. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądają tak samo, a przynajmniej bardzo podobnie. Jednak co dziwne każda jest inna.


Jak widać na załączonym obrazku, każda z nich ma innych użytkowników i dąży do innej grupy docelowej. Z powyższych portali moim ulubionym jest prawdopodobnie tumblr. Jest to platforma po części przypominająca bloga, równocześnie jest to miejsce gdzie można spotkać niesamowitych zabawnych i kreatywnych ludzi.
Jestem również zakochana w szacie graficznej tej strony, jest niesamowita.

Kolejnym portalem, który bardzo mi się podoba jest deviantART, jest to społeczność internetowa dla artystów. Pozwala ona na idywidualny rozwój zarówno młodych i bardziej doświadczonych artystów. Tworzy ona idealne miejsce do zamieszczania swoich prac oraz toczenia nad nimi dyskusji.

czwartek, 23 października 2014

Recenzja-Defilada

Niedawno na lekcji kultury oglądaliśmy bardzo interesujący film, mianowicie "Defiladę". Jest to film dokumentalny, wyreżyserowany przez pana Andrzeja Fidyka w 1989 roku.
Dokument został nakręcony w czasie obchodów 40 rocznicy powstania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej(Korea Północna), które miały miejsce w roku 1988. Mistrzowsko przedstawia realia życia w tym kraju oraz uwielbienie i kult tamtejszego władcy Kim Ir Sena. Autor filmu z jednej strony pokazuje nam przepych i rozmach defilady organizowanej na cześć obecnego władcy, a z drugiej wplata w swoją historię wątki ukazujące codzienne życie Koreańczyków. Sprytnie ukazuje przed widzem całą propagandę komunizmu. Filmu nie ogląda się łatwo i trzeba poświęcić mu trochę uwagi, aby dobrze zrozumieć przekaz jaki z sobą niesie. 
Moim zdaniem dzieło Fidyka jest warte obejrzenia.

czwartek, 18 września 2014

Blog/Kultura

Witajcie w moich skromnych internetowych progach!
Z góry uprzedzam, nie jestem pisarką i obca jest mi ta dziedzina sztuki. Nie przepraszam, nie tyle obca, co obca? Kocham czytać książki, wiersze i wszelkie inne twory wymyślone przez naszych kochanych polonistów, tylko nigdy nie byłam w stanie napisać nic swojego. A jak już zaczynałam pisać to szybko, oj zbyt szybko oddalałam się od tematu. O! Właśnie tak jak teraz.

A więc tak zaczęłam was tu witać i nie skończyłam, mój blog został założony na potrzeby szkolne. Dokładniej na przedmiot zwany Wiedzą o kulturze. Pomysł wydaje się być sam w sobie ciekawy, boję się jednak, że gorzej będzie z jego wykonaniem.

W swoim pierwszym poście miałam zawrzeć własną definicję słowa, czy też określenia kultura.
Nie wiem czy potrafię wyrazić słowami czym dla mnie jest to zagadnienie, ale cóż spróbuję.

Kultura-dla mnie w tym pojęciu zawierają się wszystkie dziedziny sztuki, a także zbiór pewnych szeroko zakrojonych i różnie rozumianych zachowań społecznych. Jest dla mnie historią, dorobkiem ludzkości, które my nowe pokolenie dziedziczymy jako pamiątkę po przodkach, której nie wolno nam pogrzebać. Lecz kontynuować oraz dodawać nowe pojęcia i nowatorskie pomysły.

Nie jestem do końca pewna, czy o takie wyjaśnienie tego pojęcia chodziło. Ale niestety lepszego nie mam i jak na razie nie potrafię wymyślić.